Przegrana w sądzie drugiej instancji to moment, w którym wielu uczestników postępowania czuje bezradność. Apelacja miała być ostatnią deską ratunku, a jednak wyrok okazał się zostać utrzymany. Czy to oznacza koniec drogi prawnej? Niekoniecznie. Polskie prawo przewiduje jeszcze kilka instrumentów, które pozwalają walczyć o zmianę rozstrzygnięcia lub choćby o rekompensatę. Warto jednak wiedzieć, że każdy z nich ma swoje ograniczenia i nie w każdej sprawie będzie możliwy.
Skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego

Najczęściej pierwszym kierunkiem rozważanym po przegranej apelacji jest skarga kasacyjna. To nadzwyczajny środek zaskarżenia, rozpoznawany przez Sąd Najwyższy. Jego celem nie jest ponowne merytoryczne rozpatrywanie sprawy, lecz kontrola, czy sądy niższych instancji prawidłowo stosowały prawo. Innymi słowy – nie jest to „trzecia apelacja”, a raczej mechanizm do wyłapywania poważnych błędów prawnych.
Kiedy można ją wnieść?
▪ Zakres spraw – skarga kasacyjna przysługuje tylko w sprawach cywilnych i gospodarczych. W procesach karnych istnieje odrębny środek – kasacja (o tym w dalszej części).
▪ Próg wartości – w większości spraw wartość przedmiotu zaskarżenia musi wynosić co najmniej 50 tys. zł (w sprawach pracowniczych 10 tys. zł). Dzięki temu SN zajmuje się tylko sprawami istotnymi.
▪ Podstawy prawne – konieczne jest wykazanie rażącego naruszenia prawa materialnego lub przepisów procesowych, które miało bezpośredni wpływ na wynik sprawy. Skarga kasacyjna nie jest zwykłym środkiem odwoławczym, dlatego nie można w niej ograniczyć się do stwierdzenia, że sąd „źle ocenił dowody” czy wydał niesprawiedliwy wyrok. Wymaga ona powołania się na konkretne przepisy, które zostały naruszone, i wskazania, w jaki sposób naruszenie to zaważyło na treści rozstrzygnięcia.
Termin i forma
Na wniesienie skargi kasacyjnej przysługuje 2 miesiące od doręczenia wyroku z uzasadnieniem. Sporządzenie jej jest skomplikowane i wymaga profesjonalnego przygotowania – przepisy wymagają, by zrobił to adwokat lub radca prawny.
Skarga nadzwyczajna – nowa instytucja
Od 2018 r. w polskim systemie prawnym funkcjonuje skarga nadzwyczajna – zupełnie nowy, nadzwyczajny środek zaskarżenia rozpoznawany przez Sąd Najwyższy. Jej wprowadzenie miało na celu zapewnienie możliwości eliminowania z obrotu prawnego orzeczeń, które w sposób oczywisty są niesprawiedliwe lub rażąco sprzeczne z prawem, a nie mogą być wzruszone żadnym innym środkiem. To narzędzie wyjątkowe, stosowane tylko w szczególnych sytuacjach.
Kto może ją wnieść?
Co istotne, skargi nadzwyczajnej nie składa bezpośrednio strona postępowania. Uprawnione do tego są wyłącznie wskazane w ustawie organy – m.in.:
▪ Prokurator Generalny
▪ Rzecznik Praw Obywatelskich
▪ a także niektóre inne instytucje konstytucyjne (np. Rzecznik Praw Dziecka, Rzecznik Finansowy)
Strona, która uważa, że jej sprawa spełnia przesłanki, może jedynie zwrócić się do takiego organu z wnioskiem o podjęcie działań. To od organu zależy, czy uzna sprawę za na tyle istotną, aby skierować skargę do Sądu Najwyższego.
Podstawy wniesienia skargi
Skarga nadzwyczajna jest możliwa, gdy spełniony jest co najmniej jeden z poniższych warunków:
▪ rażące naruszenie prawa – np. sąd zastosował przepis wbrew jego jednoznacznej treści
▪ naruszenie zasad sprawiedliwości społecznej – np. orzeczenie prowadzi do oczywiście krzywdzących konsekwencji dla strony
▪ ochrona praw i wolności konstytucyjnych jednostki – np. naruszenie prawa do rzetelnego procesu czy prawa własności
Ograniczenia
Skarga nadzwyczajna obarczona jest dość istotnymi ograniczeniami. Nie można jej wnieść, jeżeli dana sprawa była już przedmiotem skargi kasacyjnej, a także wtedy, gdy od wydania orzeczenia upłynęło więcej niż pięć lat.
Warto podkreślić, że jest to środek absolutnie wyjątkowy – w praktyce Sąd Najwyższy rozpoznaje jedynie niewielką liczbę takich spraw, a zdecydowana większość wniosków kierowanych do uprawnionych organów kończy się odmową. Dzieje się tak nie tylko z powodu rygorystycznych przesłanek ustawowych, ale również dlatego, że organy uprawnione, takie jak Prokurator Generalny czy Rzecznik Praw Obywatelskich, podejmują się takich spraw niezwykle rzadko. Wynika to z ograniczonych zasobów kadrowych i organizacyjnych, a nierzadko także z uwarunkowań politycznych, które wpływają na selekcję spraw kierowanych do Sądu Najwyższego.
Kasacja w sprawach karnych
Jeżeli przegrana apelacja dotyczy procesu karnego, kolejnym możliwym krokiem jest kasacja do Sądu Najwyższego. Podobnie jak w sprawach cywilnych, kasacja nie jest „trzecią instancją” ani powtórką procesu – jej zadaniem nie jest ponowna ocena dowodów, lecz kontrola, czy sądy niższych instancji przestrzegały prawa i nie dopuściły się poważnych uchybień.
Kto może wnieść kasację?
▪ Strony postępowania – oskarżony, obrońca, oskarżyciel posiłkowy czy prokurator
▪ Uprawnione organy – w określonych sytuacjach kasację mogą wnieść również Prokurator Generalny lub Rzecznik Praw Obywatelskich, zwłaszcza gdy chodzi o rażące naruszenia prawa lub ochronę praw człowieka, np. gdy sąd wydał wyrok z oczywistym naruszeniem prawa do obrony, zastosował niewłaściwy przepis kodeksu karnego albo orzeczenie prowadzi do rażąco niesprawiedliwego rezultatu (np. bezpodstawne pozbawienie wolności)
Podstawy kasacji
Kasacja może być oparta wyłącznie na rażących naruszeniach prawa – zarówno materialnego (np. błędna kwalifikacja prawna czynu), jak i procesowego (np. złamanie prawa do obrony). Nie wystarczy, że strona uważa wyrok za niesprawiedliwy – trzeba tutaj wykazać poważne błędy prawne, które mogły mieć wpływ na wynik sprawy.
Termin i wymogi formalne
Kasację wnosi się w terminie 30 dni od doręczenia wyroku wraz z uzasadnieniem. Sporządzenie kasacji jest skomplikowane i wymaga profesjonalnego przygotowania – dlatego podobnie jak przy skardze kasacyjnej w sprawach cywilnych, konieczne jest zaangażowanie adwokata.
Skutki uwzględnienia kasacji
Jeśli Sąd Najwyższy uzna kasację za zasadną, może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania sądowi niższej instancji, albo – w wyjątkowych sytuacjach – sam wydać nowe orzeczenie. To jednak zdarza się rzadko, bo SN skupia się głównie na eliminowaniu najpoważniejszych błędów prawnych.
Wznowienie postępowania – nowe fakty i dowody
Oprócz kasacji czy skargi nadzwyczajnej, polskie prawo przewiduje jeszcze możliwość wznowienia postępowania. To także nadzwyczajny środek zaskarżenia, który ma na celu ponowne rozpatrzenie sprawy w sytuacji, gdy pojawią się okoliczności, których sąd nie mógł wziąć pod uwagę przy poprzednim wyroku.
Podstawą do wznowienia postępowania mogą być między innymi nowe fakty lub dowody, które wcześniej nie były znane, a mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 403 KPC w sprawach cywilnych, art. 540 KPK w sprawach karnych). Innymi przesłankami są na przykład ujawnienie, że dowody przedstawione w procesie były sfałszowane, że wydano sprzeczne ze sobą prawomocne orzeczenia, albo że wyrok został oparty na przepisie później uznanym przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją.
W praktyce wznowienie postępowania zdarza się sporadycznie i wymaga naprawdę mocnych podstaw – sądy traktują ten środek jako wyjątkowy i wymagający mocnego uzasadnienia. Sama procedura bywa skomplikowana, a strona musi wykazać, że nowe fakty czy dowody rzeczywiście mogłyby zmienić treść orzeczenia. Mimo to, w niektórych sprawach, zwłaszcza gdy pojawiają się jednoznaczne dowody niesłuszności wcześniejszego rozstrzygnięcia, wznowienie staje się realną szansą na sprawiedliwe zakończenie procesu.
Skarga do Trybunału Konstytucyjnego

Skarga konstytucyjna to środek prawny, z którego można skorzystać, gdy ostateczne rozstrzygnięcie sądu (np. po apelacji) zapadło na podstawie przepisu sprzecznego z Konstytucją. Nie chodzi więc o zakwestionowanie samego wyroku, ale o podważenie podstawy prawnej, na której ten wyrok się opierał.
Na czym polega?
Skarga konstytucyjna nie jest kolejną instancją w procesie – Trybunał Konstytucyjny nie ocenia, czy sąd dobrze ocenił dowody czy prawidłowo prowadził rozprawę. Bada jedynie, czy przepis wykorzystany w sprawie jest zgodny z Konstytucją. Jeśli TK uzna przepis za niezgodny, można wówczas dążyć do wznowienia postępowania i ponownego rozpoznania sprawy przez sąd.
Warunki złożenia skargi
▪ Podstawa – wyrok musi być oparty na przepisie, który zdaniem strony narusza prawa i wolności gwarantowane w Konstytucji (np. prawo do równości, prawo własności, prawo do sądu).
▪ Termin – skargę należy złożyć w ciągu 3 miesięcy od doręczenia ostatecznego orzeczenia w sprawie.
▪ Forma – skarga konstytucyjna musi być sporządzona przez profesjonalnego pełnomocnika (adwokata lub radcę prawnego), ponieważ wymaga wskazania precyzyjnych podstaw konstytucyjnych i sporządzenia szczegółowej argumentacji.
Znaczenie w praktyce
Skarga konstytucyjna to narzędzie stosowane rzadko, głównie w sprawach fundamentalnych – gdy obywatel uważa, że jego prawa zostały ograniczone przez niekonstytucyjne przepisy – przykładowo w sprawach dotyczących emerytur i rent (np. zaniżanie świadczeń przez niezgodne z Konstytucją regulacje), prawa podatkowego (np. nadmiernie restrykcyjnych obowiązków fiskalnych) czy procedur sądowych (np. ograniczenia prawa do obrony lub prawa do sądu). Dzięki takim skargom udało się już doprowadzić do uchylenia przepisów naruszających prawa obywateli i do ponownego rozpatrywania spraw na uczciwych zasadach.
Skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz)
Jeżeli w Polsce zostały już wyczerpane wszystkie dostępne środki prawne (apelacja, kasacja, skarga konstytucyjna), wciąż istnieje możliwość zwrócenia się do organu międzynarodowego – Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Skarga do ETPCz nie jest jednak „kolejną instancją” – Trybunał nie bada ponownie całej sprawy, nie ocenia dowodów ani nie zastępuje sądów krajowych. Sprawdza natomiast, czy w toku postępowania nie doszło do naruszenia praw gwarantowanych przez Europejską Konwencję Praw Człowieka.
Kiedy można wnieść skargę?
▪ Skarga jest możliwa tylko wtedy, gdy wykorzystano wszystkie krajowe środki zaskarżenia (tzw. wymóg subsydiarności).
▪ Najczęściej dotyczy naruszeń takich jak: prawo do rzetelnego procesu (art. 6 EKPC), prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego (art. 5), zakaz tortur i nieludzkiego traktowania (art. 3), ochrona własności (art. 1 Protokołu nr 1).
Termin i procedura
Skargę należy złożyć w ciągu 4 miesięcy od doręczenia ostatecznego orzeczenia w kraju. Teoretycznie można zrobić to samodzielnie, ponieważ ETPCz udostępnia specjalny formularz, jednak w praktyce większość skutecznych skarg przygotowywana jest przy wsparciu prawnika – wymaga bowiem precyzyjnego wskazania naruszonych przepisów Konwencji i poparcia ich orzecznictwem Trybunału.
Ostateczność czy realna opcja?
Skarga do ETPCz to rzeczywiście ostatnia deska ratunku, ale nie jest wcale rzadkością. Polska należy do krajów, przeciwko którym wpływa bardzo dużo skarg – corocznie są ich tysiące. Wiele z nich dotyczy przewlekłości postępowań, prawa do rzetelnego procesu czy spraw związanych z prawem własności. Choć tylko część zostaje przyjęta do rozpoznania, to wyroki korzystne dla skarżących zapadają regularnie.
Skutki wyroku ETPCz
Jeśli Trybunał uzna, że doszło do naruszenia Konwencji, państwo (w tym wypadku Polska) ma obowiązek wypłacić skarżącemu odszkodowanie i wprowadzić zmiany w systemie prawnym, by podobne naruszenia nie powtarzały się w przyszłości. To sprawia, że skarga do ETPCz może mieć znaczenie nie tylko dla jednostki, ale też dla całego systemu prawnego.
Ugoda lub inne rozwiązania polubowne
Przegrana apelacja oznacza, że wyrok staje się prawomocny i zasadniczo nie można go już podważyć zwykłymi środkami odwoławczymi. Nie oznacza to jednak, że strony nie mają już żadnego pola manewru. W praktyce, szczególnie w sprawach cywilnych i gospodarczych, po zakończeniu sporu sądowego wciąż pozostaje kwestia wykonania wyroku, a tu często pojawia się przestrzeń do porozumienia.
Na czym polega ugoda po wyroku?
Ugoda zawierana na tym etapie nie zmienia treści orzeczenia – zwycięzca nadal ma prawo do zasądzonej kwoty czy świadczenia. Strony mogą jednak ustalić warunki wykonania wyroku w sposób korzystniejszy dla obu stron, np.:
▪ rozłożenie długu na raty,
▪ ustalenie nowego terminu spłaty,
▪ częściowe umorzenie należności w zamian za szybką płatność,
▪ dobrowolne zabezpieczenie długu (np. hipoteka, przewłaszczenie).
Dlaczego wygrywający miałby się zgodzić?
Choć na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby tylko przegrany korzystał na ugodzie, w praktyce zwycięzca też zyskuje:
▪ szybsze pieniądze – zamiast czekać miesiącami na egzekucję komorniczą, może dostać środki od razu
▪ niższe koszty – brak prowizji komorniczych i dodatkowych wydatków
▪ mniejsze ryzyko – gdy dłużnik jest na granicy niewypłacalności, lepiej odzyskać część kwoty pewnie niż całość tylko „na papierze”
▪ utrzymanie relacji – w sporach biznesowych ugoda pozwala kontynuować współpracę zamiast całkowicie ją zerwać
Alternatywy polubowne
Poza klasyczną ugodą, strony mogą też skorzystać z mediacji pozasądowych – nawet po prawomocnym wyroku. Nie zmienia to treści rozstrzygnięcia, ale ułatwia ustalenie praktycznego sposobu jego realizacji, który będzie do zaakceptowania dla obu stron.
Czy środki nadzwyczajne po przegranej apelacji mają w praktyce sens?
Na papierze wygląda to tak, że po przegranej apelacji zostaje jeszcze cała lista środków: kasacja, skarga kasacyjna, skarga nadzwyczajna, konstytucyjna czy nawet skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W praktyce jednak ich skuteczność jest mocno ograniczona.
Kasacja czy skarga kasacyjna trafiają do Sądu Najwyższego tylko w niewielkim odsetku spraw, a wymagania formalne są tak wysokie, że wielu wniosków w ogóle nie przyjmuje się do rozpoznania. Skarga nadzwyczajna to narzędzie w rękach kilku instytucji państwowych – obywatel sam jej nie wniesie, więc szansa na to, że ktoś się jego sprawą zajmie, jest mała. Skarga konstytucyjna albo do Trybunału w Strasburgu to często postępowania ciągnące się latami i kończące się jedynie stwierdzeniem naruszenia prawa oraz ewentualnym odszkodowaniem, a nie zmianą samego wyroku.
Mówiąc wprost: te środki mają sens tylko wtedy, gdy w sprawie naprawdę doszło do poważnych błędów prawnych albo naruszono podstawowe prawa jednostki. W pozostałych sytuacjach to raczej „ostatnia deska ratunku” niż realny sposób na odwrócenie przegranej apelacji.
Najczęściej zadawane pytania
Czy po przegranej apelacji wyrok zawsze jest ostateczny?
Tak – wyrok staje się prawomocny i kończy się zwykły tok odwołań. Nie oznacza to jednak, że nie ma już żadnych możliwości działania. Prawo przewiduje jeszcze nadzwyczajne środki zaskarżenia.
Czym różni się kasacja od apelacji?
Apelacja pozwala ponownie rozpoznać sprawę merytorycznie, natomiast kasacja (w sprawach karnych) lub skarga kasacyjna (w cywilnych) to nadzwyczajne środki, które badają tylko poważne błędy prawne.
Jakie są szanse, że Sąd Najwyższy przyjmie skargę kasacyjną lub kasację?
Statystycznie niewielkie – wiele wniosków odpada już na etapie wstępnej selekcji. Skuteczność zależy od tego, czy w sprawie faktycznie wystąpiło rażące naruszenie prawa.
Czy skarga nadzwyczajna to realna opcja dla obywatela?
Nie do końca – obywatel sam jej nie wnosi. Może jedynie zwrócić się do uprawnionego organu (np. RPO, Prokuratora Generalnego), a ten oceni, czy sprawa spełnia przesłanki.
Ile kosztuje skarga kasacyjna?
To zależy od wartości sporu i pracy pełnomocnika. Sama opłata sądowa to zwykle kilka procent wartości przedmiotu zaskarżenia, a do tego dochodzą koszty prawnika (najczęściej kilka tysięcy złotych).
Czy można jeszcze coś zrobić, jeśli nie ma szans na zmianę wyroku?
Tak – można np. wnieść skargę na przewlekłość postępowania i uzyskać odszkodowanie, albo próbować negocjować sposób wykonania wyroku (rozłożenie spłaty na raty, ugoda co do terminu).
Dodaj komentarz