Co można w Internecie, a co jest karalne? Jak wyrażać się, aby treści nie naruszały prawa?
Granice wolności słowa w sieci: co wolno publikować, a co jest karalne?
Wydaje się, że Internecie można publikować wszystko. Prawo wyznacza tu jednak granice. O ile można wyrażać swoją opinię, krytykę, tak już karalne jest publikowanie treści zniesławiających, podżegających do przemocy, publikowanie samej przemocy, publiczne znieważanie. Dodatkowo, prawo zakazuje na przykład promowania ideologii faszystowskiej. Na podpis prezydenta czeka też ustawa o mowie nienawiści (obecnie odesłana do TK).
Przestępstwa w mediach społecznościowych: zniesławienie, hejt, stalking – jak się chronić?
Media społecznościowe mają swoje mechanizmy ochronne przed zniesławieniem czy stalkingiem lub hejtem. Trzeba jednak przyznać, że mechanizmy te nie działają za dobrze. Posty lub komentarze, które są nękaniem, prześladowaniem czy przedstawiają nieprawdziwe informacje można zgłaszać – jak pokazuje jednak praktyka, bardzo często okazuje się, że treści te uznawane są za niesprzeczne ze standardami społeczności, w związku z czym widnieją dalej w mediach społecznościowych. Granice wolności słowa na Instagramie czy Facebooku zdają się być znacznie szersze niż określałyby to pewne normy, według których konkretne sformułowania są już obraźliwe. Warto jednak za każdym razem próbować i zgłaszać takie treści. To co jednak można faktycznie zrobić, to zwrócić się do organu ścigania i na przykład stalking zgłosić na policję, w tej sprawie bowiem będzie musiało zostać podjęte postępowanie. W przypadku ataku na dobra takie jak cześć czy dobre imię można oczywiście wnieść do sądu akt oskarżenia przeciwko sprawcy, który będzie odpowiadać według przepisów z kodeksu karnego. W takich sprawach przydaje się dobry adwokat karny.
Odpowiedzialność prawna za treści online: praktyczne porady i zasady bezpieczeństwa
Publikując online jak również tworząc profil, na którym inne osoby będą mogły zamieszczać komentarze, warto wiedzieć jak zabezpieczyć swoje dobra. Widoczność komentarzy, możliwośc ich umieszczania można kontrolować. W mediach społecznościowych ograniczeniu podlega też możliwość kontaktu przez wiadomości z obcymi osobami. Jednocześnie, będąc osobą komentującą treści warto jest pamiętać o normach zachowania, które obowiązują także w życiu offline. Słowa uważane za obraźliwe to wrażenia, za których używanie wobec kogoś można być pociągniętym do odpowiedzialności. Szczególnym problemem mogą być oskarżenia, dlatego jeżeli działając w sieci chcemy kogoś skrytykować zastanówmy się dwa razy. Po pierwsze – nad formą, która powinna być kulturalna a po drugie nad tym czy posiadamy prawdziwe możliwe do zweryfikowania i potwierdzenia informacje.
Dodaj komentarz