Odroczenie rozprawy to temat, który budzi duże emocje u stron postępowania. Każdy, kto czeka na rozstrzygnięcie swojej sprawy, chciałby, aby proces przebiegł możliwie jak najszybciej i jak najsprawniej. Tymczasem zdarza się, że sąd odracza rozprawę – czasem raz, czasem kilkukrotnie. Jakie są zasady w tym zakresie? Czy przepisy przewidują maksymalną liczbę odroczeń?

Czym jest odroczenie rozprawy?

Odroczenie rozprawy polega na przerwaniu bieżącej rozprawy i wyznaczeniu jej kontynuacji w innym terminie. Warto wiedzieć, że to nie to samo co przerwa w rozprawie – przerwa to krótkie wstrzymanie (np. na kilka godzin lub dni), natomiast odroczenie oznacza, że sąd wyznacza całkiem nowy termin posiedzenia.

Dlaczego dochodzi do odroczeń rozpraw?

Otóż przyczyn jest wiele i wynikają one zarówno z sytuacji stron, jak i z potrzeb samego sądu.

Najczęściej odroczenia spowodowane są usprawiedliwioną nieobecnością uczestników postępowania – strony, pełnomocnika, świadka czy biegłego – czyli uczestników bez których przeprowadzenie rozprawy nie jest możliwe.

Do odroczeń dochodzi również wtedy, gdy konieczne jest zgromadzenie nowych dowodów, uzyskanie dodatkowej opinii biegłego lub wezwanie kolejnych świadków. Niekiedy powodem są także przeszkody organizacyjne, takie jak choroba sędziego, brak składu orzekającego albo problemy techniczne związane z przebiegiem rozprawy.

W sprawach karnych najczęstszą przyczyną odroczeń jest brak doprowadzenia oskarżonego z aresztu lub zakładu karnego.


Ile razy sąd może odroczyć sprawę?

Przepisy nie określają maksymalnej liczby odroczeń. Oznacza to, że sąd ma swobodę w decydowaniu o tym, ile razy dana sprawa zostanie odroczona. Każde odroczenie musi być jednak uzasadnione i sumiennie odnotowane w protokole.


Granice swobody sądu

Choć przepisy nie wyznaczają górnego limitu odroczeń, sąd nie ma pełnej dowolności w ich stosowaniu. Nadużywanie tego środka stoi w sprzeczności z konstytucyjnym prawem do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie (art. 45 Konstytucji RP) oraz z gwarancjami przewidzianymi w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (art. 6 EKPC).

Nadmierne odraczanie rozpraw prowadzi do realnych konsekwencji:

wydłużenia postępowania i przedłużania stanu niepewności prawnej stron

zwiększenia kosztów – kolejne terminy to dodatkowe wynagrodzenia pełnomocników i koszty organizacyjne

ryzyka odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w razie stwierdzenia przewlekłości postępowania

osłabienia wartości dowodowej – im dłużej trwa proces, tym większe ryzyko, że świadkowie zapomną szczegóły lub opinie biegłych stracą na aktualności

Sąd ma więc obowiązek korzystać z odroczenia wyłącznie wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne, a nie jako wygodnego rozwiązania problemów organizacyjnych. To gwarancja rzetelności procesu i poszanowania praw stron. To jednak w teorii. W praktyce sądy korzystają z odroczeń częściej, niż przewiduje to idea „wyjątkowości” tego środka. Strony nierzadko czekają miesiącami na kolejny termin rozprawy, a postępowania ciągną się latami. Taki stan rzeczy powoduje narastającą frustrację uczestników procesu i podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.


Co zrobić, gdy sąd kolejny raz odracza sprawę?Przewlekłość postępowania a prawa stron

Jeżeli sąd zbyt często odracza rozprawy bez dostatecznych powodów, strona ma prawo złożyć skargę na przewlekłość postępowania. To narzędzie, które umożliwia dochodzenie odszkodowania za zbyt długie oczekiwanie na rozstrzygnięcie.

Nie ma sztywnej liczby odroczeń, po której automatycznie można złożyć skargę – liczy się całokształt przebiegu postępowania. W praktyce jednak skarga staje się uzasadniona, gdy sprawa jest odraczana kilkukrotnie bez wyraźnych powodów, a czas oczekiwania na kolejne terminy rozpraw wynosi wiele miesięcy. Jeżeli postępowanie trwa kilka lat i nie widać realnego postępu, złożenie skargi jest wręcz wskazane.

Co w praktyce może dać złożenie skargi?

W praktyce może przynieść kilka efektów:

Przyspieszenie sprawy – sąd, do którego trafi skarga, może zobowiązać sąd prowadzący postępowanie do podjęcia konkretnych czynności w określonym terminie (np. wyznaczenia rozprawy, przesłuchania świadka, wydania postanowienia).

Rekompensata finansowa – składając skargę, strona może uzyskać od Skarbu Państwa odszkodowanie. Ustawa przewiduje kwotę od 2 000 zł do 20 000 zł w zależności od skali przewlekłości.

Sygnalizacja dla sądu – sama skarga działa jak narzędzie dyscyplinujące. Pokazuje, że strona nie godzi się na przewlekłość i wymaga rzetelnego prowadzenia sprawy.

Warto dodać, że złożenie skargi nie zatrzymuje postępowania – sprawa nadal toczy się w sądzie, a dodatkowo strona zyskuje formalny mechanizm nacisku, aby proces nie trwał w nieskończoność.


Odroczenie a interes stron

Odroczenie rozprawy bywa dla stron zarówno korzystne, jak i uciążliwe.

Korzyści wynikające z odroczenia

✔️ daje czas na przygotowanie nowych dowodów
✔️ umożliwia zebranie brakujących dokumentów
✔️ pozwala znaleźć i przygotować pełnomocnika

Wady wynikające z odroczenia

⚠️ wydłuża czas trwania procesu
⚠️ zwiększa koszty (np. kolejne wynagrodzenia dla pełnomocników)
⚠️ przedłuża niepewność prawną stron

Statystyki i praktyka sądów

Odroczenia rozpraw to w polskich realiach niestety nie margines a powszechny problem. Każdy, kto choć raz miał do czynienia z sądem, wie, że kolejne terminy często wyznaczane są w kilkumiesięcznych odstępach, co z góry wydłuża cały proces.

Dane Ministerstwa Sprawiedliwości pokazują, że średni czas trwania spraw cywilnych w I instancji stale rośnie – jeszcze w 2011 r. było to ok. 4 miesiące, a w 2024 r. już blisko 13 miesięcy.

W sprawach cywilnych procesowych w sądach rejonowych czas ten jest jeszcze dłuższy, bo przekracza 16 miesięcy. Znaczną część opóźnień generują właśnie odroczenia: brak dostępnych biegłych, konieczność zebrania dodatkowych dowodów, ale też prozaiczne kwestie organizacyjne jak brak składu orzekającego.

Raporty NIK potwierdzają, że problem ma charakter systemowy i to właśnie częste odroczenia są jednym z głównych powodów przewlekłości postępowań. Widać to także w wyrokach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który wielokrotnie stwierdzał naruszenie prawa do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie w Polsce.


Wnioski i najczęściej zadawane pytania

Nie istnieje przepis, który wskazywałby, ile razy sąd może maksymalnie odroczyć sprawę. Wszystko zależy od okoliczności konkretnego postępowania. Każde odroczenie musi być jednak uzasadnione i zgodne z zasadą rzetelnego procesu. Jeśli odroczenia zdarzają się zbyt często, strona ma prawo reagować – składając skargę na przewlekłość postępowania. W praktyce oznacza to, że choć sąd ma dużą swobodę, jego decyzje zawsze muszą mieścić się w granicach prawa i interesu stron.

Dlaczego sądy najczęściej odraczają rozprawy?

Odroczenia wynikają z dwóch głównych powodów: merytorycznych (konieczność uzupełnienia materiału dowodowego, opinie biegłych, przesłuchania świadków) oraz organizacyjnych (brak składu orzekającego, problemy z terminami biegłych, choroby sędziów).

Ile średnio trwa sprawa cywilna w Polsce?

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości średni czas postępowania cywilnego w I instancji w 2024 r. wyniósł ok. 12,9 miesiąca, a w sprawach procesowych w sądach rejonowych ponad 16 miesięcy.

Czy liczba odroczeń wpływa znacząco na długość procesu?

Tak. Każde odroczenie oznacza najczęściej kilkumiesięczną przerwę, co w praktyce prowadzi do podwojenia lub potrojenia czasu trwania sprawy.

Jak Polska wypada na tle innych państw europejskich?

Polska znajduje się poniżej średniej europejskiej – w wielu krajach podobne sprawy trwają kilka miesięcy krócej. Z tego powodu ETPCz wielokrotnie orzekał, że w Polsce naruszane jest prawo do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie.

Czy strona może zaskarżyć przewlekłość postępowania?

Tak. Strona ma prawo złożyć skargę na przewlekłość do sądu apelacyjnego. Jeśli skarga zostanie uwzględniona, sąd może przyznać skarżącemu od 2 tys. do 20 tys. zł rekompensaty.

Jakie reformy mają przeciwdziałać przewlekłości?

W ostatnich latach wprowadzono m.in. e-doręczenia, digitalizację akt oraz poszerzenie katalogu spraw rozpoznawanych na posiedzeniach niejawnych. Wciąż jednak barierą pozostaje niedobór biegłych i duża rotacja kadr sędziowskich.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

Na wzgórzu 6/C, Wrocław, 50-004

O prawie, podatkach i księgowości słów kilka

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024