Zajęcie komornicze wynagrodzenia to sytuacja, która dotyka coraz większej liczby pracowników. W naturalny sposób rodzi to obawy o stabilność zatrudnienia – wielu dłużników zastanawia się, czy sam fakt prowadzenia egzekucji z pensji może być dla pracodawcy podstawą do wypowiedzenia umowy o pracę. Sprawa jest istotna, bo łączy w sobie elementy prawa pracy, prawa cywilnego oraz zasad ochrony pracownika.

Zajęcie komornicze a obowiązki pracodawcy

W sytuacji w której komornik kieruje do pracodawcy pismo o zajęciu wynagrodzenia, pracodawca ma obowiązek:

▪ przekazywać część pensji pracownika komornikowi zgodnie z przepisami Kodeksu pracy i Kodeksu postępowania cywilnego

▪ przestrzegać kwot wolnych od zajęcia (np. minimalnego wynagrodzenia w przypadku długów niealimentacyjnych)

▪ informować komornika o zmianach w zatrudnieniu pracownika

Pracodawca staje się zatem tzw. trzeciodłużnikiem, który odpowiada za prawidłowe wykonanie zajęcia.


Czy zajęcie komornicze może być powodem zwolnienia?

Zgodnie z polskim prawem samo zajęcie komornicze wynagrodzenia nie jest podstawą do zwolnienia pracownika. Fakt, że komornik zajmuje część pensji, nie stanowi naruszenia obowiązków pracowniczych ani przewinienia, które uzasadniałoby wypowiedzenie umowy o pracę.

Co więcej, Kodeks pracy chroni pracowników przed dyskryminacją z powodu sytuacji majątkowej. Pracodawca, który zwolniłby pracownika tylko z powodu zajęcia komorniczego, naraża się na roszczenia przed sądem pracy o przywrócenie do pracy lub odszkodowanie.


Kiedy ryzyko zwolnienia faktycznie istnieje?

Chociaż samo zajęcie komornicze nie jest powodem do zwolnienia, to w praktyce mogą wystąpić sytuacje, w których pracownik ponosi konsekwencje:

kłopoty organizacyjne dla pracodawcy – gdy pracodawca otrzymuje liczne zajęcia od różnych komorników, musi prowadzić dodatkowe rozliczenia i korespondencję. Formalnie nie jest to podstawa do wypowiedzenia, ale w praktyce niektórzy pracodawcy próbują to wykorzystać jako „przyczynę organizacyjną”. Czy zdarzają się zatem zwolnienia na tej podstawie? Otóż tak, ale z reguły są one niezgodne z prawem. Pracodawcy, chcąc pozbyć się dodatkowych obowiązków administracyjnych, niekiedy wskazują „przyczyny organizacyjne” czy „redukcję etatu” jako podstawę wypowiedzenia. W rzeczywistości prawdziwym powodem bywa właśnie uciążliwość związana z obsługą wielu zajęć komorniczych. W takich przypadkach pracownik ma jednak możliwość obrony swoich praw przed sądem pracy, wskazując na pozorność uzasadnienia zwolnienia. Orzecznictwo sądów jasno podkreśla, że zajęcie komornicze nie może być traktowane jako legalna przyczyna rozwiązania stosunku pracy.

utrata zaufania – w przypadku stanowisk wymagających wysokiej odpowiedzialności finansowej (np. księgowy, kasjer, doradca finansowy) problemy z egzekucją mogą być pretekstem do uznania, że pracownik nie daje rękojmi należytego wykonywania obowiązków.

niewłaściwe zachowanie pracownika – jeśli pracownik utrudnia pracodawcy realizację zajęcia komorniczego, np. zataja dane czy uniemożliwia potrącenia, może to być traktowane jako naruszenie obowiązków pracowniczych.

W takich przypadkach zwolnienie nie wynika z samego zajęcia, lecz z dodatkowych okoliczności, które pracodawcy na ogół próbują wykorzystać jako formalny pretekst do rozwiązania stosunku pracy. Najczęściej są to odwołania do rzekomych przyczyn organizacyjnych, utraty zaufania czy potrzeby redukcji etatów. W praktyce oznacza to, że zajęcie komornicze staje się jedynie tłem, a nie oficjalnym powodem zwolnienia, co jednak można skutecznie podważać przed sądem pracy.”


Ochrona pracownika przed zwolnieniem

Pracownik, który straciłby zatrudnienie wyłącznie z powodu zajęcia komorniczego, dysponuje silnymi narzędziami prawnymi do obrony swoich praw. Przepisy prawa pracy jasno wskazują, że sytuacja finansowa pracownika nie może stanowić samodzielnej podstawy do wypowiedzenia umowy o pracę.

Odwołanie do sądu pracy – pracownik, który uważa, że został zwolniony bezprawnie, ma prawo wnieść pozew do sądu pracy w terminie 21 dni od doręczenia wypowiedzenia. Może domagać się przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach albo odszkodowania. Sąd bada wtedy, czy faktyczna przyczyna rozwiązania stosunku pracy była zgodna z prawem, czy też stanowiła jedynie pozorny pretekst.

Zakaz dyskryminacji – zgodnie z art. 113 Kodeksu pracy, pracownik nie może być dyskryminowany ze względu na jakąkolwiek cechę osobistą, w tym sytuację majątkową. Zwolnienie z powodu zadłużenia lub egzekucji komorniczej może być więc zakwalifikowane jako forma dyskryminacji, co dodatkowo wzmacnia pozycję pracownika w ewentualnym sporze sądowym.

Ochrona szczególna – w odniesieniu do niektórych grup pracowników przepisy przewidują jeszcze szerszą ochronę przed zwolnieniem. Dotyczy to m.in. kobiet w ciąży, osób w wieku przedemerytalnym (na cztery lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego), a także działaczy związkowych. W takich przypadkach rozwiązanie stosunku pracy bez realnej, uzasadnionej podstawy jest praktycznie niemożliwe, a zajęcie komornicze nie ma żadnego wpływu na ocenę sytuacji.

W praktyce oznacza to, że pracownik objęty zajęciem komorniczym pozostaje chroniony przez przepisy prawa pracy na takich samych zasadach, jak każdy inny pracownik. Jeżeli jednak dojdzie do zwolnienia, istnieją skuteczne środki prawne, które pozwalają bronić swoich interesów i wykazać, że decyzja pracodawcy była bezprawna.


Pracodawca a koszty obsługi zajęcia komorniczego

Pracodawcy często podnoszą, że obsługa zajęć komorniczych jest nie tylko czasochłonna, ale też generuje dodatkowe obciążenia administracyjne. Do obowiązków należy bowiem nie tylko comiesięczne potrącanie części wynagrodzenia i przekazywanie jej komornikowi, ale także prowadzenie szczegółowej dokumentacji, udzielanie odpowiedzi na zapytania organu egzekucyjnego czy informowanie o każdej zmianie w zatrudnieniu pracownika. W przypadku kilku równoległych zajęć – co zdarza się często – nakład pracy po stronie działu kadr istotnie rośnie.

Z tego powodu polski ustawodawca wprowadził mechanizm rekompensaty. Pracodawca ma prawo potrącić z pensji pracownika określoną część wyegzekwowanej kwoty tytułem zwrotu kosztów obsługi zajęcia. Obecnie wysokość tego potrącenia wynosi do 5% przekazywanej komornikowi sumy. Co istotne, jest to rozwiązanie fakultatywne – pracodawca może, ale nie musi z niego korzystać. W praktyce oznacza to, że jeśli z pensji pracownika komornik pobiera np. 1000 zł, pracodawca ma prawo zatrzymać dodatkowo 50 zł, ale równie dobrze może zrezygnować z tego uprawnienia.

Dzięki temu pracodawca nie ponosi strat finansowych związanych z dodatkowymi obowiązkami, choć wciąż obciążony jest organizacyjnie. Rozwiązanie to równoważy interesy obu stron: pracownik zachowuje swoje miejsce pracy, a pracodawca ma ustawowe narzędzie do zrekompensowania poniesionych kosztów, jeśli uzna to za konieczne.


Zajęcie komornicze a ochrona prywatności pracownika

Fakt, że wobec pracownika toczy się egzekucja komornicza, należy do sfery jego życia prywatnego i nie powinien być ujawniany w miejscu pracy. Pracodawca, który otrzymuje pismo od komornika, ma obowiązek realizować zajęcie wynagrodzenia, ale nie ma prawa rozpowszechniać tej informacji wśród innych osób, np. współpracowników czy przełożonych niezwiązanych z obsługą kadr i płac.

Dane dotyczące egzekucji podlegają ochronie wynikającej z przepisów o ochronie danych osobowych (RODO) oraz zasad prawa pracy. Ujawnienie takich informacji mogłoby zostać uznane za naruszenie dóbr osobistych pracownika i skutkować odpowiedzialnością cywilną pracodawcy.


Co trzeba zapamiętać?

Zajęcie ≠ powód zwolnienia

Samo zajęcie komornicze wynagrodzenia nie stanowi legalnej podstawy wypowiedzenia umowy o pracę.

Przyczyna musi być realna

„Przyczyny organizacyjne” czy „utrata zaufania” nie mogą być pozornym pretekstem wynikającym z samego zajęcia.

Zakaz dyskryminacji

Rozwiązanie umowy z powodu sytuacji majątkowej narusza art. 113 Kodeksu pracy i może zostać uznane za dyskryminację.

21 dni na pozew

Od doręczenia wypowiedzenia pracownik ma 21 dni na wniesienie pozwu do sądu pracy (przywrócenie lub odszkodowanie).

Poufność informacji

Dane o egzekucji podlegają ochronie (RODO). Pracodawca nie powinien ujawniać ich poza kadrami i płacami.

Koszt 5% jest fakultatywny

Pracodawca może potrącić do 5% wyegzekwowanej kwoty na koszty obsługi zajęcia, ale nie ma takiego obowiązku.


Najczęściej zadawane pytania

Czy pracodawca może zwolnić pracownika tylko z powodu zajęcia komorniczego?

Nie. Sam fakt zajęcia wynagrodzenia nie jest zgodny z prawem jako przyczyna rozwiązania stosunku pracy.

Czy obsługa zajęcia komorniczego może być uznana dla pracodawcy za uciążliwą?

Tak, pracodawca musi prowadzić dodatkowe rozliczenia i korespondencję, ale nie daje to podstawy do zwolnienia.

Czy pracodawca może poinformować współpracowników o zajęciu komorniczym?

Nie. Informacje o egzekucji podlegają ochronie danych osobowych (RODO) i powinny być znane wyłącznie działowi kadr i płac.

Czy zajęcie komornicze wpływa na szanse zatrudnienia?

Formalnie nie powinno. Pracodawca nie ma prawa pytać o egzekucję podczas rekrutacji, choć w praktyce przy stanowiskach związanych z finansami może mieć to znaczenie.

Ile pracodawca może potrącić na koszty obsługi zajęcia?

This is a placeholder tab content. It is important to have the necessary information in the block, but at this stage, it is just a placeholder to help you visualise how the content is displayed. Feel free to edit this with your actual content.

Co zrobić, jeśli pracodawca zwolni z powodu zajęcia komorniczego?

Należy wnieść odwołanie do sądu pracy w terminie 21 dni od otrzymania wypowiedzenia.

Czy egzekucja alimentacyjna różni się od zwykłego zajęcia komorniczego?

Tak. W przypadku alimentów potrącenia mogą być wyższe (do 3/5 wynagrodzenia) i z mniejszą ochroną kwoty wolnej.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

Na wzgórzu 6/C, Wrocław, 50-004

O prawie, podatkach i księgowości słów kilka

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024