Dobrowolne stawienie się do zakładu karnego po prawomocnym wyroku to obowiązek wynikający wprost z Kodeksu karnego wykonawczego. Próba uniknięcia odbycia kary pozbawienia wolności nie sprawia, że kara znika – przeciwnie, powoduje dodatkowe komplikacje prawne i praktyczne. Sprawdźmy, jak wygląda procedura i co faktycznie grozi osobie, która nie stawi się w wyznaczonym terminie.

Wezwanie do zakładu karnego – najważniejsze informacje

Po prawomocnym wyroku skazującym na karę pozbawienia wolności sąd wydaje tzw. nakaz stawienia się w zakładzie karnym (art. 9 § 1 KKW). Jest to oficjalny dokument, w którym wskazana jest konkretna jednostka penitencjarna, termin oraz szczegółowe informacje dotyczące rozpoczęcia odbywania kary. Wezwanie doręcza się skazanemu osobiście lub za pośrednictwem poczty – zawsze za potwierdzeniem odbioru, tak aby nie było wątpliwości, że skazany został o nim poinformowany.

Zazwyczaj sąd wyznacza termin 7 dni od daty doręczenia wezwania (art. 9 § 2 KKW), choć w indywidualnych sytuacjach termin ten może być dłuższy lub krótszy – zależy to od praktyki sądu i okoliczności sprawy. W wezwaniu wskazuje się także pouczenie o konsekwencjach niestawienia się, czyli o możliwości zarządzenia przymusowego doprowadzenia przez policję.

Warto podkreślić, że wezwanie dotyczy wyłącznie osób skazanych na bezwzględną karę pozbawienia wolności. Jeśli kara została warunkowo zawieszona albo zamieniona na ograniczenie wolności (np. prace społeczne), takie wezwanie nie jest wydawane. To samo dotyczy sytuacji, gdy sąd zgodził się na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego – wówczas procedura wygląda zupełnie inaczej.

Wezwanie to więc formalny sygnał, że nadszedł moment faktycznego wykonania wyroku – a jego zignorowanie uruchamia kolejne kroki przewidziane w Kodeksie karnym wykonawczym.


Konsekwencje niestawienia się w zakładzie karnym

Zignorowanie wezwania do stawienia się w zakładzie karnym traktowane jest jako uchylanie się od odbycia kary. Nie powoduje to automatycznie nowej kary, ale uruchamia szereg konsekwencji prawnych i praktycznych:

Nakaz doprowadzenia przez policję – sąd wydaje zarządzenie, na mocy którego policja ma obowiązek odnaleźć i doprowadzić skazanego do więzienia. Zatrzymanie może nastąpić w domu, miejscu pracy, podczas kontroli drogowej – o dowolnej porze.

List gończy – jeśli skazany się ukrywa, sąd lub prokurator może wydać list gończy. Informacja o poszukiwanym trafia do policyjnych baz danych, a czasami także do publicznych ogłoszeń. W przypadku pobytu za granicą możliwe jest wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA).

Brak ulg i przywilejów – sądy traktują uchylanie się jako złą postawę. Skazany traci szansę na odroczenie wykonania kary, przerwę w karze czy warunkowe przedterminowe zwolnienie.

Zaostrzenie warunków odbywania kary – w praktyce osoby, które dobrowolnie stawiają się do zakładu karnego, częściej trafiają do jednostek o lżejszym rygorze. Uchylanie się może skutkować skierowaniem do więzienia o surowszych warunkach.

Odpowiedzialność za dodatkowe czyny – samo niestawienie się nie jest odrębnym przestępstwem, ale jeśli skazany podczas zatrzymania będzie np. podawał fałszywe dane czy używał przemocy wobec funkcjonariuszy, odpowiada już z innych przepisów (np. art. 233 KK czy art. 222 KK).

W praktyce więc unikanie stawienia się do zakładu karnego jedynie znacząco pogarsza sytuację skazanego.

Koszty związane z zatrzymaniem przez policję

Niestawienie się do zakładu karnego i konieczność przymusowego doprowadzenia przez policję to nie tylko stres, ale też realne koszty. Skazany obciążany jest bowiem wydatkami związanymi z doprowadzeniem i czynnościami organów ścigania – zgodnie z art. 627 KPK koszty postępowania ponosi skazany. W praktyce oznacza to, że do wyroku mogą zostać doliczone dodatkowe opłaty (np. koszty konwoju, działania policji), które trzeba będzie spłacić po odbyciu kary. To kolejny argument, dlaczego lepiej stawić się dobrowolnie i uniknąć zbędnych komplikacji finansowych.


Czy grozi dodatkowa kara więzienia lub wydłużenie czasu odsiadki?

Polskie prawo nie przewiduje odrębnej kary za samo niestawienie się w zakładzie karnym – wyrok wydany przez sąd pozostaje w mocy i musi zostać odbyty w całości. Nie ma więc możliwości, aby czas odsiadki został automatycznie wydłużony wyłącznie z tego powodu. Problem polega jednak na tym, że uchylanie się od stawienia się do zakładu znacząco komplikuje sytuację skazanego i w praktyce czyni karę bardziej dotkliwą.

Utrata kontroli nad rozpoczęciem kary – dobrowolne zgłoszenie pozwala przygotować się psychicznie i organizacyjnie. W przypadku zatrzymania przez policję dzieje się to nagle, np. w pracy, w obecności rodziny czy podczas rutynowej kontroli drogowej.

Ryzyko zatrzymania w najmniej dogodnym momencie – skazany może być doprowadzony do więzienia bez uprzedzenia, co bywa szczególnie uciążliwe dla życia rodzinnego i zawodowego.

Negatywna ocena sądu penitencjarnego – uchylanie się jest interpretowane jako brak dobrej woli i brak resocjalizacji. W efekcie skazany ma mniejsze szanse na uzyskanie ulg, takich jak warunkowe zwolnienie czy przerwa w karze.

W praktyce oznacza to, że choć formalnie nie dochodzi nowa kara ani wydłużenie odsiadki, konsekwencje uchylania się sprawiają, że kara jest wykonywana w bardziej uciążliwy sposób, a skazany pozbawia się możliwości złagodzenia jej przebiegu.


Możliwości dobrowolnego zgłoszenia się po terminie

Jeśli skazany nie stawił się w wyznaczonym terminie, ale kilka dni później sam zgłosi się do zakładu karnego, sytuacja wygląda inaczej niż w przypadku osób uchylających się miesiącami. W takim przypadku sąd i administracja więzienna mogą potraktować spóźnienie jako przejaw dobrej woli – szczególnie jeśli zostanie ono uzasadnione (np. nagła choroba, sytuacja rodzinna). Nie zmienia to faktu, że formalnie wezwanie zostało zignorowane, więc w systemie może już widnieć zarządzenie o doprowadzeniu. W praktyce jednak samodzielne zgłoszenie się, nawet po terminie, działa zdecydowanie korzystniej niż całkowite unikanie odbycia kary i może mieć znaczenie np. przy rozpatrywaniu przyszłych wniosków o warunkowe zwolnienie. wykonania kary jako legalna alternatywa


Odroczenie wykonania kary jako legalna alternatywa

Odroczenie wykonania kary to jedna z nielicznych legalnych dróg, aby uniknąć obowiązku stawienia się w zakładzie karnym w wyznaczonym terminie. Nie jest to konsekwencja niestawienia się, ale alternatywa przewidziana w przepisach (art. 151 KKW).

Sąd może udzielić odroczenia w wyjątkowych przypadkach, takich jak:

  • poważna choroba skazanego uniemożliwiająca odbywanie kary,
  • ciąża,
  • konieczność sprawowania opieki nad małoletnim dzieckiem,
  • szczególnie trudna sytuacja rodzinna lub życiowa.

Odroczenie może być w takich sytuacjach udzielone maksymalnie na 1 rok, a w wyjątkowych okolicznościach (np. ciąża) – aż do porodu lub do ukończenia przez dziecko 3 lat.

👉 Kluczowe jest to, że wniosek o odroczenie musi zostać złożony przed terminem stawienia się w zakładzie karnym. Jeśli skazany zignoruje wezwanie i nie pojawi się w wyznaczonym czasie, późniejsze składanie wniosku traci sens – sąd potraktuje to jako uchylanie się od kary i w pierwszej kolejności wyda nakaz doprowadzenia przez policję.

Ważne

Samo złożenie wniosku nie zawiesza automatycznie obowiązku stawienia się w zakładzie karnym. Dopiero pozytywne rozpatrzenie przez sąd i wydanie odrębnego postanowienia wstrzymuje wykonanie kary (art. 151 § 3 KKW).


Praktyka: jak to wygląda w rzeczywistości?

Policja w Polsce bardzo sprawnie poszukuje osób, które nie stawiły się do odbycia kary. Informacja o uchylającym się trafia do ogólnokrajowych baz danych (KSIP – Krajowy System Informacyjny Policji), a jeśli istnieje podejrzenie pobytu za granicą – także do systemów międzynarodowych, takich jak SIS (System Informacyjny Schengen). Skuteczność działań bywa różna: czasem zatrzymanie następuje już po kilku dniach, innym razem dopiero po miesiącach czy nawet latach. Niezależnie jednak od czasu, kara i tak zostaje wykonana – często w mniej komfortowych warunkach, bo skazany trafia do zakładu karnego pod eskortą policji, bez możliwości przygotowania się do odsiadki.

W przypadku krótkich kar pozbawienia wolności (do 1 roku) istnieje alternatywa w postaci odbycia kary w systemie dozoru elektronicznego (art. 43b KKW). To forma „więzienia w domu”, gdzie skazany nosi elektroniczną opaskę monitorującą, a jego poruszanie się jest ograniczone do określonej strefy (np. miejsca zamieszkania). To rozwiązanie pozwala zachować pracę, kontakt z rodziną i normalne życie zawodowe. Trzeba jednak podkreślić, że możliwość skorzystania z tej formy istnieje tylko wtedy, gdy skazany dobrowolnie współpracuje z wymiarem sprawiedliwości. Ucieczka czy ignorowanie wezwania automatycznie wyklucza taką opcję.


Wnioski i najczęściej zadawane pytania

Niestawienie się do zakładu karnego nie anuluje kary, a jedynie komplikuje sytuację skazanego. Skutki to przede wszystkim przymusowe doprowadzenie przez policję, możliwość wydania listu gończego, utrata szans na ulgi oraz negatywna ocena zachowania przy rozpatrywaniu wniosków penitencjarnych.

Dlatego najrozsądniejszym rozwiązaniem jest dobrowolne stawienie się w wyznaczonym terminie albo, jeśli istnieją poważne przesłanki, złożenie wniosku o odroczenie wykonania kary lub o odbycie jej w systemie dozoru elektronicznego. Trzeba jednak pamiętać, że taki wniosek musi być złożony odpowiednio wcześniej.

Czy samo niestawienie się do zakładu karnego jest przestępstwem?

Nie. Sam fakt niestawienia się w terminie nie stanowi odrębnego przestępstwa. Skazany i tak musi odbyć zasądzoną karę. Jednak sąd może zarządzić doprowadzenie przez policję, a uchylanie się jest brane pod uwagę przy ocenie wniosków o ulgi (np. warunkowe zwolnienie).

Ile wynosi czas na stawienie się w zakładzie karnym?

Zazwyczaj sąd wyznacza 7 dni od doręczenia wezwania (art. 9 § 2 KKW). Termin ten może być krótszy lub dłuższy, jeśli sąd uzna to za uzasadnione.

Jakie są konsekwencje braku stawienia się w terminie?

W takiej sytuacji sąd wydaje nakaz doprowadzenia przez policję. Funkcjonariusze mogą zatrzymać osobę skazaną w dowolnym miejscu i czasie – np. w domu, pracy czy podczas kontroli drogowej.

Czy za niestawienie się grozi dodatkowa kara więzienia?

Nie. Prawo nie przewiduje odrębnej kary za niestawienie się. Jednak w praktyce sytuacja skazanego staje się trudniejsza – traci on szansę na ulgi, a odbywanie kary może zostać skierowane do jednostki o surowszym rygorze.

Czy istnieje możliwość odroczenia wykonania kary?

Tak, ale wniosek musi zostać złożony przed upływem terminu wskazanego w wezwaniu. Odroczenie przysługuje w wyjątkowych przypadkach, takich jak poważna choroba, ciąża czy konieczność opieki nad dzieckiem. Po terminie wniosek traci sens, ponieważ sąd potraktuje sprawę jako uchylanie się.

Jak oceniane jest dobrowolne stawienie się po terminie?

Spóźnione, ale dobrowolne zgłoszenie się do zakładu karnego jest zazwyczaj oceniane łagodniej niż całkowite uchylanie się. Nie eliminuje ono konsekwencji formalnych, lecz może pozytywnie wpłynąć na ocenę postawy skazanego.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

Na wzgórzu 6/C, Wrocław, 50-004

O prawie, podatkach i księgowości słów kilka

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024