Choć prawo nie wskazuje wprost dopuszczalnej maksymalnej wysokości drzew przy granicy działki, istnieją przepisy i zasady, które pośrednio regulują tę kwestię — przede wszystkim w kontekście immisji, ochrony własności oraz planowania przestrzennego.

Podstawa prawna

W polskim prawie nie ma jednego przepisu, który wprost określałby, jak wysokie mogą być drzewa przy granicy działki. Kwestie te wynikają z:

art. 144 Kodeksu cywilnego, który nakazuje właścicielowi powstrzymywać się od działań zakłócających korzystanie z sąsiednich nieruchomości ponad przeciętną miarę,

ustawy o ochronie przyrody (m.in. w zakresie wycinki drzew),

miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (MPZP), które mogą przewidywać ograniczenia dotyczące zieleni,

▪ a także z orzecznictwa sądowego, które coraz częściej rozstrzyga spory sąsiedzkie dotyczące padania cienia, korzeni czy gałęzi.


Artykuł 144 Kodeksu cywilnego – tzw. immisje

Art. 144 Kodeksu cywilnego jest jednym z najczęściej przywoływanych przepisów w sprawach sąsiedzkich. Stanowi on fundament tzw. prawa sąsiedzkiego – reguluje, jak daleko właściciel nieruchomości może się posunąć, wykonując swoje prawo własności, aby nie naruszać interesów innych właścicieli.

Treść przepisu:

„Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.”

W praktyce oznacza to, że każdy właściciel może korzystać ze swojej działki, ale nie w sposób, który nadmiernie utrudnia życie sąsiadowi. Nie chodzi tu o subiektywne odczucia, lecz o tzw. obiektywną przeciętną miarę – czyli to, co w danym miejscu i sytuacji uważa się za normalne i akceptowalne.

Przykładowo:

▪ jeśli drzewo rzuca cień na sąsiednią działkę przez większość dnia, uniemożliwiając uprawę roślin czy korzystanie z ogrodu – może to być uznane za immisję pośrednią,

▪ gdy liście, igły lub owoce stale spadają na sąsiednią posesję i powodują zanieczyszczenie lub uszkodzenia – właściciel może domagać się przycięcia lub usunięcia drzewa,

▪ jeżeli korzenie drzew lub krzewów przerastają przez granicę działki, uszkadzając ogrodzenie lub kostkę brukową, właściciel sąsiedniej nieruchomości może – po uprzednim wezwaniu – samodzielnie je odciąć (art. 150 KC).

Przepis ten nie mówi wprost o wysokości drzew, ale daje sądom podstawę do oceny, czy dane drzewo nie przekracza granic normalnego korzystania z nieruchomości. To właśnie na jego podstawie zapada większość wyroków dotyczących zbyt wysokich drzew, żywopłotów czy innej zieleni przy granicy.


Jak blisko granicy można sadzić drzewa?

Polskie prawo nie przewiduje minimalnych odległości od granicy działki dla drzew i krzewów. W praktyce przyjmuje się jednak pewne standardy zwyczajowe (często oparte na zasadach z dawnych aktów gminnych lub orzeczeń sądów):

Rodzaj roślinyZalecana odległość od granicyUzasadnienie
Drzewa wysokie (np. dąb, sosna, świerk)min. 3–4 msilny system korzeniowy, duży cień
Drzewa średnie (np. jabłoń, orzech, lipa)min. 2 mumiarkowany wzrost, rozłożysta korona
Krzewy i małe drzewa (np. tuje, żywotniki, jałowce)min. 1 mniewielki cień, ograniczona ingerencja
Żywopłoty0,5–1 mdla zachowania drożności i bezpieczeństwa ogrodzenia

Co w sytuacji w której drzewo stoi praktycznie na granicy? Czy to oznacza, że właściciel musi je usunąć? Niekoniecznie – wszystko tutaj zależy od okoliczności jego posadzenia oraz aktualnego wpływu na działkę sąsiada.

Jeśli drzewo zostało posadzone wiele lat temu (np. przez poprzedniego właściciela, jeszcze przed wytyczeniem granic lub przed zmianą przeznaczenia działki), nie oznacza to automatycznie naruszenia prawa. W praktyce takie sytuacje są często oceniane przez sąd indywidualnie, z uwzględnieniem:

wieku drzewa – im starsze, tym większe prawdopodobieństwo, że posadzono je legalnie i zgodnie z dawnymi zasadami użytkowania,

skutków dla sąsiada – czy faktycznie ogranicza dostęp światła, przewraca ogrodzenie, uszkadza chodnik lub budynek,

stanu prawnego gruntu – czy w przeszłości działki należały do jednego właściciela (co często ma znaczenie w kontekście tzw. zasiedzenia stanu faktycznego).

Jeśli jednak drzewo rośnie dokładnie w granicy działki i jego pień znajduje się na linii rozgraniczającej, zgodnie z art. 154 §1 Kodeksu cywilnego, drzewo uważa się za wspólne – czyli należy do właścicieli obu sąsiadujących nieruchomości. Wtedy:

żadna ze stron nie może samodzielnie go usunąć,

▪ decyzje dotyczące przycięcia, wycinki lub pielęgnacji muszą być uzgodnione wspólnie,

▪ w razie sporu sprawę rozstrzyga sąd, który może np. nakazać usunięcie drzewa, jeśli jego utrzymanie zagraża bezpieczeństwu lub uniemożliwia korzystanie z działki.

Warto też pamiętać, że jeśli pień drzewa znajduje się tylko kilka centymetrów od granicy, ale gałęzie lub korzenie przechodzą na drugą stronę, właściciel sąsiedniej działki ma prawo żądać ich usunięcia (art. 150 KC). W skrajnych przypadkach, gdy drzewo stwarza zagrożenie, można domagać się również jego całkowitego usunięcia decyzją administracyjną.


Zbyt wysokie drzewo a prawo sąsiedzkie

Zbyt wysokie drzewo przy granicy działki nie musi być nielegalne, ale może stanowić naruszenie prawa własności sąsiada, jeśli realnie ogranicza korzystanie z jego nieruchomości.

Sądy cywilne dopuszczają kilka rozwiązań:

▪ nakaz przycięcia drzewa do określonej wysokości,

▪ nakaz usunięcia drzewa w całości,

▪ lub zasądzenie odszkodowania za utrudnienia (np. uszkodzone ogrodzenie, zacienienie upraw).

Przykład z orzecznictwa:

W wyroku Sądu Rejonowego w Poznaniu (sygn. II C 1759/16) uznano, że rząd tui posadzonych 30 cm od granicy działki, sięgający 5 metrów wysokości, stanowił nadmierną uciążliwość i nakazano jego skrócenie.


Cień, korzenie i gałęzie – co można zrobić?

Zgodnie z art. 150 Kodeksu cywilnego, właściciel może obciąć korzenie lub gałęzie przechodzące na jego działkę, o ile wcześniej wezwie sąsiada do ich usunięcia.
Nie można jednak samowolnie ścinać całego drzewa, jeśli znajduje się ono w granicach cudzej nieruchomości – grozi to odpowiedzialnością cywilną, a nawet karną.


Drzewa w pasie granicznym a plan zagospodarowania

W niektórych gminach miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP) reguluje kwestie zieleni przy granicy, zwłaszcza na terenach zabudowy jednorodzinnej.
Często wskazuje on minimalne odległości od granic, dróg lub sieci infrastruktury. Warto więc sprawdzić zapisy MPZP lub decyzję o warunkach zabudowy przed posadzeniem dużych drzew.


Czy można żądać usunięcia drzewa sąsiada?

Tak, ale tylko wtedy, gdy drzewo:

▪ realnie ogranicza korzystanie z działki (np. całkowicie zacienia ogród),

uszkadza ogrodzenie lub infrastrukturę,

▪ lub zagraża bezpieczeństwu (np. pochylony pień, chore drzewo).

W takim przypadku można:

  1. Wezwać sąsiada do przycięcia lub usunięcia drzewa.
  2. Jeśli odmówi – złożyć pozew o nakaz usunięcia uciążliwości (na podstawie art. 144 KC).

Procedury administracyjne w sprawach drzew przy granicy

W przypadku gdy drzewo przy granicy działki stwarza zagrożenie bezpieczeństwa (np. ryzyko przewrócenia się na sąsiednią posesję) lub powoduje znaczne utrudnienia w korzystaniu z nieruchomości, możliwe jest zgłoszenie sprawy do właściwego organu administracyjnego, najczęściej wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.

Procedura administracyjna może dotyczyć zarówno wycinki drzewa, jak i nakazania właścicielowi jego przycięcia. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody (art. 83 i nast.), wycinka drzew o określonym obwodzie pnia wymaga zezwolenia wydanego przez urząd gminy, chyba że drzewo znajduje się na terenie prywatnej posesji i nie podlega ochronie (np. nie jest pomnikiem przyrody).

Zgłoszenie powinno zawierać opis problemu, np. zagrożenie dla bezpieczeństwa, uszkodzenia infrastruktury lub nadmierne zacienienie, poparte dokumentacją (zdjęcia, ekspertyza dendrologiczna). W razie stwierdzenia naruszenia, organ może wydać decyzję administracyjną nakazującą usunięcie drzewa lub podjęcie innych działań (np. przycięcie gałęzi).

W przypadku odmowy ze strony właściciela drzewa, sprawę można skierować do sądu administracyjnego, który zweryfikuje zgodność decyzji z prawem.

Warto pamiętać, że procedury administracyjne mogą różnić się w zależności od lokalnych przepisów i zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, dlatego przed zgłoszeniem problemu zaleca się kontakt z urzędem gminy w celu uzyskania szczegółowych informacji.


Odpowiedzialność za szkody

Jeśli wysokie drzewo przewróci się na posesję sąsiada i spowoduje szkody, odpowiedzialność ponosi właściciel gruntu, na którym drzewo rosło. Odpowiedzialność ta wynika z art. 415 KC – za szkodę spowodowaną własnym zaniedbaniem (np. brak pielęgnacji drzewa w złym stanie).


Wnioski

⚖️

W polskim prawie nie ma sztywnego limitu wysokości drzew przy granicy działki.

🌳

Wysokość i odległość powinny być dostosowane do charakteru nieruchomości oraz zasad współżycia sąsiedzkiego.

☀️

Nadmierny cień, opadające liście lub korzenie mogą być uznane za naruszenie prawa własności.

📜

W razie sporu można żądać przycięcia drzewa, odszkodowania lub nakazu usunięcia.

📏

Przed sadzeniem warto zapoznać się z planem zagospodarowania przestrzennego oraz zachować rozsądny dystans – najlepiej minimum 2–3 metry od granicy.

⚠️

Właściciel nieruchomości ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez drzewo rosnące na jego gruncie – np. przewrócenie, uszkodzenie ogrodzenia lub zatkanie odpływów liśćmi.


Najczęściej zadawane pytania

Czy istnieje prawny limit wysokości drzew przy granicy działki?

Nie, w polskim prawie nie określono maksymalnej wysokości drzew. Kluczowe jest to, czy ich wzrost nie narusza prawa własności sąsiada – np. przez nadmierne zacienienie, spadające liście czy korzenie uszkadzające ogrodzenie.

Czy można przyciąć gałęzie, które wchodzą na sąsiednią działkę?

Tak. Zgodnie z art. 150 Kodeksu cywilnego, właściciel ma prawo usunąć gałęzie i korzenie przechodzące przez granicę, ale dopiero po wcześniejszym wezwaniu sąsiada do ich usunięcia w rozsądnym terminie.

Kto ponosi odpowiedzialność za szkody spowodowane przez drzewo?

Odpowiada właściciel działki, na której drzewo rośnie. Jeżeli drzewo się przewróci lub jego konary spowodują zniszczenia, a wcześniej były widoczne oznaki zagrożenia (np. próchnienie), właściciel może ponieść odpowiedzialność cywilną.

Czy gmina może nakazać przycięcie lub usunięcie drzewa?

Tak, jeśli drzewo stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, infrastruktury lub utrudnia widoczność na drodze. Decyzję administracyjną w tej sprawie wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta.

Czy potrzebne jest zezwolenie na wycinkę drzewa przy granicy?

Z reguły tak – zwłaszcza jeśli drzewo ma duży obwód pnia. Właściciel działki powinien złożyć wniosek do gminy, która oceni, czy wycinka nie naruszy przepisów o ochronie przyrody.

Co w sytuacji, gdy drzewo rośnie dokładnie na granicy działki?

Takie drzewo uznaje się za współwłasność właścicieli obu działek. Oznacza to, że żadna ze stron nie może samodzielnie podjąć decyzji o jego wycince lub przycięciu – konieczna jest wspólna zgoda.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kontakt

Na wzgórzu 6/C, Wrocław, 50-004

O prawie, podatkach i księgowości słów kilka

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024

Indeks
LexPULS
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.